Top 10 najpiękniejszych miejsc w Słowenii
Słowenia zajmuję powierzchnie 20 273 km², zaledwie tyle co nasze województwo podlaskie. Jednak na tak małym terenie Słoweńcy mogą poszczycić się niekończącą się listą nadzwyczaj zjawiskowych darów natury. Jeziora otoczone masywami górskimi, wąwozy, doliny, setki wodospadów, średniowieczne zabudowy miasteczek, ogromne jaskinie, zamki i parki krajobrazowe, mogłabym tak wyliczać bez końca. Tak naprawdę w Słowenii trzeba spędzić miesiąc aktywnego podróżowania, aby zobaczyć wszystko co najlepsze, bo tam WSZYSTKO jest równie piękne. W 10 dni dotarliśmy do 10 fantastycznych miejsc razem z naszym 11 miesięcznym i wytrwałym synem. Oto najpiękniejsze atrakcje w Słowenii.
Jezioro Bled to wizytówka Słowenii, widnieje na pocztówkach, okładkach przewodników i na pierwszym miejscu w wyszukiwarce Google. Bled jest największą atrakcją w Słowenii, a co za tym idzie najbardziej turystycznym miejscem. Co takiego przyciąga turystów? Mnie na pewno ciekawość. Byłam sceptyczna i nastawiona raczej na wszechobecną komercję. Ale połączenie jeziora, gór, wysepki i zamku na skale tworzyło tak niesamowity widok, że nie zwracałam uwagi na nic więcej poza naturą.
Polodowcowe jezioro, w otoczeniu Alp, to widok, który zapada na długo w pamięci. Bled zasilane jest podziemnymi wodami termalnymi, przez co temperatura jeziora latem sięga +26 stopni, co czyni je jednym z najcieplejszych jezior alpejskich. Zimą temperatura spada do +4 stopni. Powierzchnia jeziora wynosi 1,44km², a głębokość sięga nawet do 30m, dlatego Bled chętnie odwiedzane jest przez nurków.
Blejski Otok i rejs po jeziorze
W zachodniej części jeziora znajduje się niewielka, malownicza wyspa Blejski Otok z kościołem pod wezwaniem Wniebowzięcia Marii Panny, zbudowanym w XVII wieku. Kościół posiada 52 metrową wieżę, kamienne schody z 1655 roku, oraz dzwon życzeń. Zgodnie z legendą należy pomyśleć życzenie, a następnie zadzwonić w dzwon. W kościele na wyspie często odbywają się śluby. Pierwszym zadaniem Pana młodego jest wniesienie przyszłej małżonki po 99 schodach do świątyni, zapewni im to pomyślność na dalsze pożycie małżeńskie.
Legenda o powstaniu Jeziora Bled:
Dawniej w miejscu jeziora kwitła łąka z niewielkim wzniesieniem i skałą, wokół której tańczyły wrózki. Na łące przebywali również pasterze, którzy wypasali swoje owce. Wróżką bardzo nie podobało się, że owce zjadają miękką trawę wokół skały. Poprosiły zatem pasterzy o zbudowanie zagrody dla owiec. Pasterze jednak nie zgodzili się, a owce dalej niszczyły trawę wróżek. Pewnego dnia jedna z nich skręciła nogę. Rozłoszczone wróżki wezwały potoki i źródła, aby napełniły wodą dolinę i pozostawiły tylko niewielki fragment zieleni ze skałą. Tak oto powstało jezioro Bled z jedną, małą wysepką po środku, na której co noc tańczą wróżki.
Wokół jeziora, a także na wyspę można popłynąć wynajętą łodzią. Do wyboru są dwa rodzaje: samotny rejs lub wycieczka zorganizowana. Polecam wynająć prywatną łódź z dwóch powodów: popłyniesz tam, gdzie chcesz, a na wyspie spędzisz tyle czasu, ile potrzebujesz. Koszt prywatnej łódki 3 osobowej to 15 euro za godzinę.
Wycieczka zorganizowana obejmuje rejs po jeziorze i 30 min postrój na wyspie. Drewniana łódź pletna, przypomina swoim kształtem gondolę. Kieruje nią wioślarz zwany pletnarem. Pierwsi wioślarze pojawili się w XVIII wieku, kiedy cesarzowa Maria Teresa przyznała 22 rodzinom wyłącze prawo do przewożenia ludzi na wyspę. Wielu obecnych wioślarzy nadal wywodzi się z dawnych rodzin, funkcja ta przechodzi na ojca na syna. Koszt takiej wycieczki wynosi 12 euro (dzieci 6 euro), łodzie kursują średnio co godzinę.
Zamek Bled
Zamek Bled według dostępnych źródeł historycznych (aktu darowizny cesarza Henryka II dla biskupa Albuina) pochodzi z 1011 roku i jest najstarszym zamkiem w Słowenii. Wznosi się 130 metrów nad poziomem jeziora. Najstarszą częścią zamku jest wieża w stylu romańskim, pozostała część barokowa to efekt XVIII wiecznej przebudowy.
Wstęp na zamek jest płaty 13 euro od osoby dorosłej i 5 euro od dziecka, dzieci do lat 4 bezpłatnie.
Parking przy zamku: 46.370933262627624, 14.097786392364876 (4260 Bled, Słowenia) – 2 euro za godzinę
Przy jeziorze dostępnych jest kilka parkingów, płatne 5 euro za godzinę.
Punkty widokowe
Jezioro Bled warto zobaczyć ze szczytu jednego z trzech grzbietów górskich. Trasy nie są, ani bardzo wymagające, ani zbyt długie, można wejść z dziećmi, nawet tak małymi, jak nasz, pod warunkiem, że posiadasz nosidło lub dziecko jest chodzące.
- Ojstrica (611 m n.p.m.) – najpopularniejszy punkt widokowy ze znaną ławeczką. Czas wejścia to ok. 40 min.
- Mala Osojnica (685m n.p.m.) czas wejścia ok. 45 min
- Velika Osojnica (756 m n.p.m.) z Malej Osojnicy dojdziemy do Velikiej Osojnicy w ciągu 25 min
Wąwóz Vintgar
4 kilometry od miejscowości Bled znajduje się Triglavski Park Narodowy, a w nim Wąwóz Vintgar, który został wyrzeźbiony przez rzekę Radovnę. Po raz pierwszy eksploatowano go w 1891 roku. Dotrzeć do niego można od miejscowości Podhom lub Blejska Dobrava. My wybraliśmy wieś Podhom.
Spacer przez wąwóz zajął nam ok. 1h (długość ścieżki to 1,6 km). Droga prowadzi przez mosty wiszące przy skałach (nie przystosowane do wózków) i kończy się 13 metrowym wodospadem Šum.
Jednak najpiękniejsza była trasa powrotna, która wiedzie do Kościoła św. Katarzyny, a tam rozwidla się na dwie trasy, jedna prowadzi do Jeziora Bled, a druga do parkingu P4, na którym zostawiliśmy samochód. I właśnie tą drugą trasą podążaliśmy. Godzinny spacer przez łąki i pastwiska z widokiem na góry zdecydowanie przewyższył to co widziałam w wąwozie. Polecam również Tobie wybrać tę trasę powrotną, zabierz ze sobą koc i przekąski, bo na pewno będziesz chciał zatrzymać się na dłużej.
Wskazówki
Parking P4 – współrzędne 46.39072642385788, 14.085242838857829 (cena 5 euro).
Bilety
Tutaj kupisz bilet online, otrzymasz kod QR, który następnie skanujesz na bramce przed wejściem KLIKNIJ
Cennik
- Dorośli 10 euro
- Studenci, seniorzy 7 euro
- Dzieci (6-15lat) 2 euro
- Dzieci (do 6rz) 1 euro
- Zwierzęta 3 euro
Godziny otwarcia
- Kwiecień, maj 10.00-16.00
- Czerwiec 8.00-18.00
- Lipiec, sierpień 7.30-19.00
- 1-19 września 8.00-18.00
- 20-30 września 8.00-17.00
- Październik 9.00-16.00
Wodospad Peričnik
Wodospad Peričnik to jeden z ładniejszych wodospadów Słowenii. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że można go obejść dookoła. Co ciekawe składa się z dwóch wodospadów: górny ma 16 metrów wysokości, zaś dolny 52 metry i to właśnie dolny wodospad można obejść dookoła.
Trasa na wodospad jest krótka, zaledwie 250 metrów od parkingu, jednak pnie się w górę. Nie jest trudna, my daliśmy radę z dzieckiem w nosidle, a po drodze spotkaliśmy nawet kobietę w dość zaawansowanej ciąży.
Wskazówki
Dojazd oraz wejście jest bezpłatne i dobrze oznakowane. Współrzędne do parkingu: 46.43817561102287, 13.895753276037553
Jezioro Bohinj
Jezioro Bohinj to kolejne znane i lubiane miejsce w Słowenii. Oddalone jest od Jeziora Bled niecałe 30 km. Położone w Dolinie Bohinj, otoczone jest dwoma masywami gór – Triglavem i Vogelem. Bohinj to największe naturalne, polodowcowe jezioro w Słowenii, o długości 4 km. Latem temperatura wody sięga do +22 stopni. Co ciekawe 3 razy do roku dochodzi do całkowitej wymiany wody w jeziorze.
Nad jeziorem Bohinj można uprawiać sporty wodne takie jak kajakarstwo, windsurfing, pływanie łodzią, wędkowanie, nurkowanie, a zimą nawet łyżwiarstwo (na własną odpowiedzialność). Wzdłuż jeziora wyznaczona została trasa spacerowa i rowerowa, przebiega ona obok miejscowości Ribčev Laz, w której znajduje się kościół św. Jana Chrzciciela z XI wieku. W środku zobaczysz jedne z najstarszych gotyckich fresków w Słowenii.
Współrzędne do kościoła Jana Chrzciciela: 46.278876025717565, 13.886753277588454
Rejs łodzią z przewodnikiem po jeziorze:
- Trasa rejsu: Ribčev Laz – Ukanc (można zakupić bilet w jedną stronę lub w dwie strony)
- Czas trwania: 30 min w jedną stronę
- Bilety można kupić przed wejściem na łódż, cena 12 euro dorośli i 8,50 euro dzieci od 6 roku życia.
Szczyt Vogel (1535 m n.p.m.)
Vogel to jeden ze szczytów Alap Julijskich. Kolejka znajduje się przy jeziorze Bohinj, w okolicy miejscowości Ukanc (współrzędne na wyciąg: 46.27596682145043, 13.835544560520566). Wjazd odbywa się codziennie od 8 do 18. Parking jest bezpłatny. Na szczycie Vogel jest restauracja, hotel oraz kompleks narciarki. Z tego miejsca można za dodatkową opłatą, wyciągiem narciarskim wjechać na sam szczyt Orlove glave (8.00-16.00). Bilet góra-dół latem kosztuje dla osoby dorosłej 24 euro (dzieci 12 euro). Dlaczego warto? Ze szczytu rozciąga się wspaniały krajobraz na jezioro Bohinj.
Na szczyt można również wejść pieszo z miejscowości Ukanc. Zeskanuj kod QR, aby zobaczyć szczegóły trasy KLIKNIJ
Dolina Logarska
Gdybym miała wskazać najpiękniejsze miejsce, które zobaczyłam w Słowenii, to byłaby to Dolina Logarska. Już sama podróż samochodem przez górskie krajobrazy i małe wioseczki była niezapomniana i kilkakrotnie zatrzymywaliśmy się na szczycie góry, by porobić zdjęcia. Logarska Dolina robi oszałamiające wrażenie, ale pod warunkiem, że wiesz skąd ją podziwiać. Trasa ma 7 km długości, jednak przez większą część wiedzie przez lasy. I to jest bardzo ważna informacja, abyś nie czuł się zawiedziony. Ten słynny widok na łąki z górami w tle ukazuje się tylko dwa razy na krótkich odcinkach. Całą dolinę można przejechać samochodem, jednak przed wjazdem do Doliny Logarskiej należy uiścić opłatę w wysokości 7 euro (piesi i rowerzyści są zwolnieni z opłat).
Gdzie zatem zobaczysz najpiękniejszy widok na Doline Logarską?
- Na wjeździe do doliny (od drogi 428), zaraz po opłaceniu wjazdu samochodem (patrz zdjęcie 1) – współrzędne 46.41829879125017, 14.641299089907108
- 3 km w głąb doliny, przed Hotelem Plasnik, droga rozwidla się na dwie trasy, które ponownie łączą się za polaną. Wybierz tę po lewej stronie. Bez problemu zaparkujesz samochód, ponieważ znajduje się obok parking (patrz zdjęcie 2) – współrzędne 46.39853740468412, 14.630495716386033
Wodospad Rinka
W Dolinie Logarskiej jest wiele ścieżek spacerowych i rowerowych, w tym trasa widokowa Solčava, która ciągnie się wzdłuż granicy słoweńsko-austriackiej. My jednak postanowiliśmy pojechać samochodem na sam koniec doliny i napić się kawy z widokiem na Wodospad Rinka. Zaparkowaliśmy samochód na bezpłatnym parkingu i ruszyliśmy wyznaczonym szlakiem. Po ok. 15 min naszym oczom ukazał się 90 metrowy wodospad i drewniana knajpka z tarasem, zbudowana na jednej ze skał. Co to był za widok! Wodospad można podziwiać z tarasu widokowego knajpki oraz podejść do niego z dołu.
Wskazówka
Parking przy wodospadzie: współrzędne 46.37025692926199, 14.599360035654827
Skofja Loka
Pomiędzy stolicą Słowenii – Lublaną a Triglavskim Parkiem Narodowym znajduje się niewielkie miasteczko Skofja Loka, które jest często pomijaną atrakcją w Słowenii. Uważa się, że Skofja Loka ma najlepiej zachowaną średniowieczną zabudowę miasta. Główna ulica – Mestni trg ciągnie się aż do wzgórza zamkowego. Zwiedzanie Skofji Loki zaczęliśmy od Mostu Kapucyńskiego. Jest to kamienny, XIV wieczny most nad rzeka Selska Sora. Łączy starówkę z Klasztorem Kapucynów. Na moście ustawiono figurę św. Jana Nepomucena. Z mostu jest bardzo ładny widok na kamieniczki usytuowane bezpośrednio nad rzeką. Ów most prowadzi również do klasztoru i biblioteki kapucynów. W bibliotece przechowywany jest najstarszy w Słowenii tekst dramatyczny Pasja Škofjelošk z 1721 roku.
Po pokonaniu mostu doszliśmy do niewielkiego placu – Cankarjev trg, gdzie znajduje się gotycki kościół św. Jakuba z 56 metrową dzwonnicą. Cankarjev trg przechodzi w Mestni trg. Po obu stronach Mestni trg stoją barokowe i renesansowe, dwupiętrowe kamienice. Wiele z nich ozdobiono barwnymi freskami. Mniej więcej w połowie placu wznosi się kolumna z wizerunkami świętych – Rocha i Antoniego. Na szczycie kolumny jest zaś św. Maria. Kolumnę ufundowano XVIII wieku w podzięce za ustąpienie dżumy. Po niecałych 10 minutach dochodzimy do schodów, które prowadza na Zamek Loka. Pierwsza warownia istniała już w XIII wieku, jednak na skutek trzęsienia ziemi w 1511 roku zamek został zniszczony, a następnie odbudowany. We jego wnętrzu działa muzeum, które opowiada historię okolic Skofja Loka.
W mieście jest jeszcze jeden ciekawy most, zwany Diabelskim Mostem. A z nim wiąże się oczywiście legenda:
Dawniej, gdy między wioskami Skofja Loka a Pustal nie było mostu, mieszkańcy przeprawiali się łodziami. Legenda mówi, że w rzece mieszkał sam diabeł. Zatapiał on łódki, które płynęły z Pustal na targ w Skofja Loka, żeby pohandlować swoimi towarami. Mieszkańcy, aby rozwiązać swój problem postanowili wybudować most. Jednak starczyło im tylko pieniędzy na drewnianą konstrukcję. Diabeł w dalszym ciągu dręczył ludzi, tym razem umieszczając steki żab po obu końcach mostu, więc mieszkańcy postanowili zasypać jaskinię, w której się skrywał. Rozwścieczyło to diabła tak bardzo, że cisnął ogromnym kamieniem w drewnianą konstrukcję mostu. Ten się jednak nie rozpadł i stoi po dziś dzień.
Na zwiedzanie Skofji Loki można poświęcić 3 godziny, a nawet i cały dzień. Miasteczko nie jest duże. Jednak ma wiele pięknych i wąskich uliczek, w których można stracić poczucie czasu.
Park Krajobrazowy Strunjan
Park krajobrazowy leży pomiędzy Piranem a Izolą. Jego obszar zajmuje powierzchnię 428,6 ha. Największą atrakcją jest 80 metrowy klif, najwyższy na wybrzeżu Adriatyku. Klif rzeczywiście robi piorunujące wrażenie. Możesz podziwiać go z punktu widokowego (współrzędne). Trasa w większości jest asfaltowa i trwała 30 min. Na szczycie skręciliśmy w lewo, w wąską żwirowaną drogę i po 3 min byliśmy na widoku. Już na początku tej drogi widać pięknie klif, jednak warto przejść jeszcze te 500 metrów, gdyż z tego miejsca klif wygląda najlepiej.
Piran
Słowenia nie ma dużego dostępu do Adriatyku. Linia brzegowa liczy zaledwie 47 km. Jednak niewątpliwym atutem słoweńskiego wybrzeża jest bliskie sąsiedztwo Włoch i Chorwacji, można w trakcie jednego pobytu zwiedzić aż 3 kraje. Skupie się jednak na Słowenii, w której są 3 najbardziej znane nadmorskie miejscowości – Koper, Izola i Piran. I to właśnie to ostatnie miasteczko zdecydowaliśmy się zwiedzić.
Nazwa Piran pochodzi od greckiego słowa pyr, co oznacza ogień. Jako, że Piran położony jest na samym końcu półwyspu, w czasach starożytnych w Piranie zapalano ogień, który służył za punkt orientacyjny dla statków zmierzających do poru w Koper. W X wieku Piran stał się miastem targowym, a to za sprawą umowy z Republiką Wenecką. W zasadzie przez większość swojego czasu (XIII-XVIII wiek) miasto należało do Republiki Weneckiej, a jej wpływy nadal widoczne są w architekturze. Mało tego do połowy XX wieku ponad połowa mieszkańców posługiwała się językiem włoskim. Sytuacja ta zmieniła się po wchłonięciu Słowenii przez Jugosławię w 1954 roku, kiedy to większość Włoskich mieszkańców wyjechała. Piran jest dziś bardzo turystycznym miastem, choć gdy odwiedziłam je w połowie września nie spotkałam tłumów. Mogłam spokojnie spacerować i cieszyć się względnym spokojem. Co zatem warto zobaczyć w Piranie?
Tartinijev trg
Piran uznawany jest za najbardziej urzekające miasto nadmorskie w Słowenii, ponieważ zachowała się średniowieczna zabudowa z wąskimi uliczkami i pięknymi, pastelowymi kamieniczkami. Głównym punktem miasta jest oczywiście plac miejski, zwany Tartinijev trg, od nazwiska Giuseppe Tartiniego, kompozytora, który urodził się w Piranie. Jego pomnik można zobaczyć na placu. Niegdyś w miejscu Tartinijev trg znajdował się port rybacki. W XIX wieku zdecydowano o zasypaniu portu i wówczas powstał sporych rozmiarów plac, wokół którego zbudowano kolorowe kamieniczki. Port jednak nie zniknął zupełnie, mniejsze łodzie nadal cumują przy placu.
Dom Wenecki
Na Tartinijev trg toczy się życie towarzyskie, można napić się kawy, zjeść posiłek lub odpocząć. Najbardziej charakterystycznym budynkiem, wśród ciągu kamienic jest Dom Wenecki. Kilka lat temu fasada budynku miała głęboki czerwony odcień. W trakcie mojego pobytu przemalowana została na beżowo i bardzo żałuję, że nie zdążyłam jej zobaczyć w poprzedniej wersji. Nie mniej Dom Wenecki jest pięknym, gotyckim budynkiem, wyróżnia go narożny balkon i ciekawe ornamenty. Pomiędzy górnymi oknami zobaczysz tablicę z napisem Lassa pur dir (Niech mówią), związana jest z nią pewna legenda. Bogaty kupiec wenecki zakochał się w pewnej dziewczynie. Ich miłość nie spotkała się ze społeczną aprobatą. Kupiec postanowił w dowód miłości wybudować dla dziewczyny tę oto kamienicę i zamieścić na niej wiele mówiący napis Lassa pur dir.
Klasztr Minorytów
Założony został w XIII wieku i słynie z okazałej biblioteki, w której zgromadzono literaturę związaną z muzyką.
Maj trg
Na lewo od Tartinijev trg znajduje się kolejny rynek, dawniej zwany Starym Rynkiem, zanim powstał Tartinijev trg, to właśnie Maj trg był głównym rynkiem Piranu. Na środku placu stoi zbiornik na wodę deszczową. Zbudowano go po dotkliwej suszy, która nawiedziła Piran w XVIII wieku. Na Maj trg zobaczysz także schody z dwoma figurami po bokach, to alegorie Prawa i Sprawiedliwości.
Katedra św. Jerzego z dzwonnicą
Powstały w XVII wieku kościół wznosi się na niewielkim wzgórzu, z którego zobaczysz panoramę Piranu. Kościół poświęcono św. Jerzemu, który jest patronem miasta i według podań uchronił Piran przed nawałnicą. We wnętrzu podziwiać można piękny drewniany sufit. Tuż obok katedry jest 46 metrowa dzwonnica, na która odpłatnie można wejść (bilet 3 euro) i zobaczyć nie tylko Piran, ale także Włochy.
Mury miejskie
Pierwsze mury miejskie powstały już w VII wieku. Z murów miejskich roztacza się najpiękniejsza panorama na cały Piran. Widać doskonale Tartinijev trg oraz Katedrę św. Jerzego. Wejście na mury jest płatne 3 euro od osoby. Przejście murów zajęło nam jakieś pół godziny. Jako, że mury miejskie znajdują się 2 min (250 m) drogi od największego parkingu to proponuję udać się najpierw na nie.
Latrania i wybrzeże
W samym centrum Piraniu nie ma plaż, są jednak wydzielone miejsca do kąpieli, a przy skałach ustawiono drabinki. Na końcu Półwyspu stoi mała latarnia, a przy niej kościół Matki Bożej od Zdrowia.
Gdzie zaparkować?
Do ścisłego centrum nie można wjechać samochodem, jest za to kilka parkingów. Największy z nich – Garage Arze to parking podziemy, zlokalizowany 2 min drogi od murów miejskich i niecałe 10 min od Tartinijev trg. Ceny za parkingi są stałe i wszędzie takie same, czyli ok. 1.5 euro za godzinę.
Wskazówka:
Piran zwiedzaliśmy z wózkiem, jednak musisz uzbroić się w duże pokłady siły, ponieważ często trzeba wchodzić i schodzić ze schodów, taki urok miasta.
Lublana
Lublana i jej okolice to doskonałe miejsce wypadowe do okolicznych atrakcji. Położona jest w dolinie rzeki Ljubljanica. Blisko stąd do jeziora Bled oraz Triglavskiego Parku Narodowego. Tereny dzisiejszej Lublany zamieszkałe były już w 2000 r p.n.e. W 1220 roku miasto otrzymało prawa miejskie i biło własne monety. Bardzo długo, bo od wieku XIII do wieku XVIII, Lublana znajdowała się pod panowaniem Habsburgów. W 1511 roku Słowenię nawiedziło trzęsienie ziemi, które dość mocno zniszczyło stolicę. Odbudowana została w stylu renesansowym, zdecydowano się również na wzniesienie murów obronnych miasta. Za czasów Napoleona w XIX wieku Lublana stała się stolicą Prowincji Iliryjskich (ziemie na północnym i zachodnim wybrzeżu morza Adriatyckiego które wchodziły w skład Francji, za czasów Napoleona).
Wiek XX był ważny dla rozwoju miasta, ponieważ powstała pierwsza kolej łącząca Wideń z Lublaną. A następnie z Triestem. W czasie II wojny światowej Lublana okupowana była najpierw przez Włochy, potem Niemcy. Miasto otoczone zostało drutem kolczastym przez faszystowskie Włochy. 206 wież i 1300 żołnierzy strzegło ogrodzenia, by mieszkańcy nie mogli kontaktować się z osobami z zewnątrz. Po wyzwoleniu zbudowano nawet ścieżkę, która upamiętnia odcięcie Lublany. Zaraz po wojnie Lublana została stolicą Socjalistyczne Republiki Słowenii i pozycję tę utrzymała po ogłoszeniu niepodległości w 1991 roku.
Do Lublany zdecydowaliśmy się pojechać spontanicznie, żeby odpocząć, a przy okazji zobaczyć stolicę, która jest niewielka w stosunku do innych stolic europejskich. Co zatem warto zobaczyć w kilka godzin? Jakie są największe atrakcje w Lublanie?
Kawiarnia Nebotičnika
To obowiązkowy punkt zwiedzania. Położona jest na 11 piętrze, a z tarasu rozpościera się wspaniała panorama na miasto. Doskonale widać zamek. Jest winda, zatem jeśli masz wózek, tak jak my to bez problemu wjedziesz na ostatnie piętro.
Zamek
Lubljanski Grad, czyli zamek położony jest na wzgórzu. Można dostać się na niego pieszo lub kolejką linową z Krekov trg. Na zamku ciekawym miejscem jest Muzeum Lalek, wystawa urządzona została przez Teatr Lalek i prezentuje lalki oraz pacynki. W zamku działała również kawiarnia, jest wieża widokowa oraz interaktywne muzeum przedstawiające historię Słowenii.
Katedra św. Mikołaja
Zbudowana została w stylu barokowym w XVIII wieku. Najciekawszą częścią katery są drzwi główne, na których przedstawiono historię Słowenii oraz drzwi boczne z portretami biskupów.
Mestni trg
Targ znajduje się tuż przy ratuszu. To niewielki rynek z ratuszem miejskim i fontanną Robba (zwana też fontanną Trzech Rzek Krainy). Zarówno ratusz, jak i fontanna nawiązują do stylu włoskiego. Na Mesti trg znajdziesz wiele sklepów z pamiątkami oraz restauracje.
Stari trg
Stary targ uznawany jest za najładniejsze miejsce w Lublanie. Stari trg nie jest typowym rynkiem, to raczej długa i wąska uliczka, przy której zbudowano piękne kamieniczki. Na uwagę zasługuje szczególnie kamienica nr 11a, na fasadzie której zobaczysz rzeźbę Atlasa, który podtrzymuje balkon.
Potrójny Most
Nazwa mostu wzięła się od dobudowanych przez architekta Jože Plečnika dwóch kładek. W efekcie most posiada trzy przejścia, które i tak prowadzą na ten sam plac – Prěsernov trg. A na placu uwagę przykuwa kościół Franciszkanów z różową fasadą. Niegdyś w tym miejscu stała brama, która prowadziła do Lublany.
Smoczy Most
Zmajski Most (Smoczy Most), którego strzegą cztery figury smoków, dwa po lewej stronie i dwa po prawej. Smoki nie wzięły się przypadkowo, Lublana określana jest miastem smoków, a to za sprawą legendy. Jedna z nich głosi, że w dawnych czasach bagna nad rzeką Ljubljanicą zamieszkiwał straszy smok, który pożerał ludzi. Pewnego dnia na jego terytorium założył obóz człowiek imieniem Jazon. Smok oczywiście spalił nowo powstałą osadę i zabił kilka osób. Jazon wraz z ukochaną postanowili zabić smoka. Odtąd miejsce stało się bezpieczne, Jazon ruszył w dalszą drogę, a ludzie którzy pozostali utworzyli pierwszą osadę, zwaną Lublaną.
Przy Smoczym Moście polecam Tobie wejść w ulicę Trubarjeva cesta i odnaleźć sklep z najpyszniejszymi babeczkami, jakie jadłam – Emazing Cake Shop. Uprzedzam, ze babeczka nie jest tania, kosztuje ok. 10 euro, jednak jest duża i smakuje wyśmienicie.
Metelkova
Ulica Metelkova jest miejscem dość nietypowym. Wcześniej tereny te należały do wojska, które w 1993 roku przejęła grupa artystów. Okolica ozdobiona została street artem, powstało wiele klubów, nocami odbywają się koncerty.
Noclegi
W Słowenii mieliśmy dwa noclegi, które szczerze Tobie polecam.
Jeden nocleg mieliśmy na wybrzeżu, niedaleko miejscowości Koper – Hiša Ivančič ze wspaniałym widokiem na Morze Adrityckie KLIKNIJ. Z tarasu widać było Włochy oraz Chorwację. Byliśmy w zasadzie pomiędzy tymi krajami.
Drugi nocleg wybrałam niedaleko Skofjna Loka. Z dwóch powodów – ta okolica wychodziła stosunkowo tanio, w przeciwieństwie do stolicy Słowenii i była doskonałym miejscem na samochodowe wypady. Byliśmy mniej więcej pośrodku, pomiędzy Triglavskim Parkiem Narodowym, a Lublaną i Doliną Logarską. Apartament był ogromny, jak na naszą 3 osobową rodzinę – Poldas Apartments KLIKNIJ
Kosztorys
Ceny liczone za 2 osoby dorosłe i 1 dziecko do 1 rż.
Noclegi 1860 zł
Paliwo 1440 zł (3 tys km)
Winiety 350 zł ( przejazd przez Czechy i Austrię, w tym płatne tunele w Austrii)
Atrakcje 216 zł
Parkingi 260 zł
RAZEM 4126 zł ( 2063 zł za osobę) za 9 dni.
Hallstatt, co warto zobaczyć w kilka godzin - Bździągwa na wojażach
[…] A skoro tego roku postanowiliśmy samochodem wybrać się do Słowenii (o Słowenii poczytasz TUTAJ), to nadarzyła się doskonała okazja na kilkugodzinny postój w Hallstatt. Nie byłam do końca […]